Od niedzieli do niedzieli 26

24 kwietnia 2021

W tym wydaniu:

-Pomoc Ukrainie
-Po spotkaniu mieszkańców z władzami miasta
-Pociągi w Orzegowie
– Galeria Czapla znowu tętni życiem
-Te Lody
-Zdjęcie z kalendarza
-Ciekawostki Orzegowskie
-Z dawnej prasy
-Piłkarska przygoda .Puchar Polski cz.VI
-Ze sportu

 

Pomoc Ukrainie

 

 

Orzegów podobnie jak cały kraj  nie pozostaje obojętny na los ukraińskich uchodźców.W tej chwili na terenie naszej dzielnicy osiedlonych jest kilka rodzin.Każda z nich nie tylko otrzymała  dach nad głową, ale szeroko zakrojoną pomoc. Ta pomoc spływała dosłownie zewsząd. Począwszy od  tych którzy nie wahali się bezinteresownie udostępnić  uchodźcom z Ukrainy  swoich mieszkań, po niesamowite zaangażowanie wolnotariuszy , mieszkańców , parafii, skończywszy  na bardzo dobrze zorganizowanym i sprawnym  systemie  pomocy w mieście.

Nie padną tu żadne nazwiska , adresy czy zakres wsparcia również i tego materialnego dla przybyłych do nas rodzin, ale nie sposób w kilku słowach nie odnieść się do faktu ,że nie pozostaliśmy obojętni na los tych , którzy  zmuszeni sytuacją w swoim kraju zdesperowani  w poszukiwaniu bezpiecznego miejsca  na ziemi ,znaleźli je u nas .
Serce rośnie i duma rozpiera śledząc rozwój wydarzeń z ostatnich tygodni.

Ktoś znajduje mieszkanie dla  dwóch  ukraińskich rodzin . Ktoś to mieszkanie  im udostępnia  i zabezpiecza  pobyt na dłuższy czas opłacając czynsz i wszystkie media , utrzymanie i wyżywienie  przeznaczając na ten cel wszystkie środki   zagwarantowane na ten cel od państwa. Grupa wolnotariuszy  zgłasza się by przed przyjazdem uchodźców  przygotować i uprzątnąć mieszkanie ,które przez kilka lat nie było użytkowane. Za czyjąś sprawą mieszkanie  zostaje wyposażone  w łóżka , lodówkę, telewizor , podstawowy sprzęt kuchenny i gospodarczy , nową pościel , ręczniki ,środki czystości.Pojawiają się malarze-  kolejni ludzie dobrej woli , którzy bezinteresownie odświeżają wszystkie pomieszczenia.

Rodziny ukraińskie  trzeba odebrać z granicy . Zgłasza się  następny ktoś z naszego miasta  , kto  za darmo przemierza kilkaset kilometrów w obie strony by osoby  te przywieźć do Orzegowa.
Dwie matki z czworgiem dzieci trafiają  z dnia na dzień w zupełnie nieznane im miejsce. Zostawiają  w swym kraju  mężów i  najbliższych , z którymi do tej pory się nie rozstawali. Nawet nie trzeba mówić , jak ciężka to dla nich była decyzja.Zadecydowało o jej podjęciu to ,że tu w Polsce  od kilku lat mieszkają ich krewni , którzy oczywiście w tym łańcuchu dobrych serc też byli i są ważnym ogniwem.
Od pierwszego dnia ani na moment nie czuli ,że są zostawieni sami sobie. Lokalny przedsiębiorca ufundował kilka worków węgla.Ktoś  zadbał ,by  pełna była lodówka ,Ktoś inny  spowodował ,że przed Wielkanocą  pojawiły się u nich  najlepsze wyroby wędliniarskie jakie trafiają w tym okresie również i nasze świąteczne stoły.

Na wysokości zadania stanęło Towarzystwa Miłośników Orzegowa i to zarówno stowarzyszenie miejscowe , jak i oddział niemiecki, zabezpieczając finansowo początkowy okres pobytu ukraińskich rodzin.
Nie mijają 3 dni , starsze dzieci chodzą już do szkoły , a młodsze do przedszkola ,jeszcze wcześniej kolejny ktoś załatwia w trybie ekspresowym potrzebny gościom z Ukrainy  numer Peselu.

Ze wsparciem pod różną postacią osiedlone u nas rodziny ukraińskie odwiedzają , sąsiedzi , przedstawiciel naszego kościoła  , delegacja tutejszego  stowarzyszenia , jak również sam właściciel użyczonego mieszkania , który  od samego początku poczuwa się w pełni odpowiedzialny  za stworzenie im właściwych warunków do życia.Wszyscy  z wyczuciem i świadomością ,że  Ci ludzie w tak trudnym dla siebie czasie potrzebują  też nieco więcej  prywatności i spokoju.

Tak naprawdę oni sami  w tym wszystkim czują się nieco zakłopotani i  nawet trudno okazywać im wdzięczność ,a też Ci wszyscy którzy przyczynili się do tego by ułatwić pobyt tych osób u nas ,tej wdzięczności od nich  nie oczekuje.
Przybywają do nas z innego państwa  ludzie o których nic nie wiemy i trafiają tak  samo  do obcych  ludzi,którzy  ich tu przyjmują .Nie jest i nie będzie tak ,że ta pomoc będzie przebiegać wyłącznie miło , sympatycznie  w pozytywnych klimatach bez jakichkolwiek problemów .Wręcz wielu w roli tych którzy wyciągają pomocną dłoń do nękanych wojną uchodźców  w pewnych  sytuacjach poczuje się mało komfortowo.Wtedy warto zastanowić się  czym są  te nasze niedogodności czy drobne problemy    w porównaniu z tymi ,które mają doświadczeni wojną Ukraińcy.

 

 

 To wszystko jest oczywiste .Oczywiste ,że Ci uchodźcy doceniają naszą pomoc , oczywiste ,że nie udzielamy jej bo ktoś nam każe to robić  czy czegokolwiek w związku z tym  oczekujemy .Oczywiste ,że gdyby ci ludzie tu nie musieli przybyć to by nie przybyli.

Oczywiste ,że wszystko to sprowadza się do tego ,że ani my ani oni nie chcemy tej wojny , w której w dodatku cały świat  zdaje się  biernie  przyglądać .Nikt nie chce  sprowokować agresora na tyle , by ten posunął się do rozwiązań ostatecznych.
Możemy niewiele , ale nawet jak tylko tyle możemy , to róbmy to z przeświadczeniem ,że   Ukraina nie pozostanie sama  i tam gdzie można jej pomóc  ,trzeba to robić!

 

 

 

 

 

 

Pociągi w Orzegowie 

 

Kolejny krok w kierunku budowy nowych połączeń kolejowych w ramach przyszłej Kolei Metropolitalnej wykonany. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił właśnie  listę projektów kolejowych, które otrzymają dofinansowanie w ramach projektu Kolej+. Na tej liście znalazły się dwie linie przebiegające przez nasze miasto . Są to: Ruda Śląska Chebzie – Bytom oraz Gliwice – Kochłowice – Katowice. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami na linii Bytom- Chebzie miałaby ponownie po kilkudziesięciu latach funkcjonować stacja Orzegów

 

Po raz ostatni pociąg osobowy na stacji Ruda-Orzegów zatrzymał się w 1966 roku

 

 

Galeria ,,Czapla ” znów tętni życiem

Po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią ,,Galeria Czapla” znów tętni życiem .Powróciły wystawy , spotkania Towarzystwa Miłośników Orzegowa, zajęcia  klubu szachowego DORS ,miejsce to odwiedza młodzież szkolna, organizowane są  w tym miejscu koncerty .

TMO informuje również ,że już od najbliższej niedzieli po długiej przerwie powracają dyżury członków tego stowarzyszenia .W każdą niedzielę między godz.10.00 – 13.00 można wpaść choć na chwilkę do galerii, by przy kawie porozmawiać o sprawach dotyczących naszej dzielnicy , przy opasłych już albumach fotograficznych powspominać  dawne czasy .Oczekujemy też na wzbogacenie naszych zbiorów starych fotografii.Jeszcze wciąż wielu z was ma gdzieś głęboko  w szufladach schowane  albumy po dziadkach .Podzielcie się nimi z nami. To w głównej mierze dzięki w ten sposób pozyskanym fotografiom od wielu lat możemy wydawać coroczny Kalendarz Orzegowski .(Chodzi tu oczywiście wyłącznie o zeskanowanie tych zdjęć więc trafią one  z powrotem do właściciela.)

Zapraszamy 

 

Powstała w 2014 roku przy Centrum Inicjatyw Społecznych ,,Galeria Czapla” stała się wyjątkowym miejscem na mapie naszego miasta . W ostatnich latach odbyło się tam dziesiątki wystaw , niezliczonych spotkań z interesującymi postaciami  , prelekcji,  miało  tu miejsce   wiele imprez kulturalno- rozrywkowych .To tu od lat swoją siedzibę  znalazło i na dobre się tu zadomowiło Towarzystwo Miłośników Orzegowa.
Trudno zliczyć ile osób ,,przewinęło ” się przez to miejsce , bo są to już nie setki ,a raczej tysiące. Tak samo jak niemożliwe jest ocenienie z jak wielu miejsc nie tylko kraju ale i całego świata przebywało tu ludzi i jak w wielu przypadkach były to wybitne postacie.

To miejsce  stało się niezaprzeczalną wizytówką nie tylko naszej dzielnicy ale również i naszego miasta  i wciąż poprzez szereg organizowanych tu wydarzeń i podejmowanych inicjatyw buduje  sobie  coraz lepszy wizerunek.

 

 

Orzegowska Grupa Twórców Kultury ,,Czapla” już od lat rozpoznawalna jest na terenie naszego miasta ,ale coraz częściej i po za nim .Zrzeszeni w niej  artyści niejednokrotnie eksponowali w różnych miejscach swe prace.

,,Życie wokół nas” to tytuł kolejnej już wystawy prac OGTK , jaka  będzie  w najbliższym czasie miała miejsce w naszej galerii.

Wernisaż wystawy odbędzie się 27 kwietni9a o godz.18. w Galerii Czapla

Wystawę będzie można  obejrzeć po tym terminie  m.in. podczas niedzielnych dyżurów TMO w godz.10- 13  lub po uzgodnieniu wejścia z paniami obsługującymi Centrum Inicjatyw Społecznych.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Marian Brzoza po raz kolejny zaprasza na swój koncert , podczas którego będzie można usłyszeć melodie rzadko używanego acz przepięknie brzmiącego instrumentu Fletni Pana.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Z dawnej prasy 

Orzegów 1925 rok

Posługując się wybranymi  dziś rzadko lub w ogóle  nie używanymi zwrotami zawartymi w treści notki prasowej sprzed prawie 100 lat, tekst w nieco skróconej  formie mógłby brzmieć mniej więcej tak;

 

Podzielić się chcę  tem , co w Orzegowie w Świętochłowickiem zaszło. Otóż za sprawą zarządu tutejszej kopalni w wiosce naszej  zaczęto reperacyi  domów dokonywać.
Ludzie  nie mogą wyjść z podziwienia i oczy wyłupiają bo  wstawiane są w ich  domach  okna surowe , niefarbowane!  nowe okna  przez to niesmacznie od starych się odbijają !

Upraszamy zatem by jednakową miarą traktować domy robotników z domami urzędników , gdzie wszystkie reperacye wykonuje się akuratnie.

Przeto niechaj zarząd zarządzi farbowanie tych okien

 

W tekście tym co też zdarza się w innych publikacjach z tamtego okresu określa się Orzegów jako wioskę.Fakt ,że aż do niemal końca XIX wieku Orzegów był typową wsią , to jednak trudno by było tak się do  niego odnosić w okresie lat 20. gdy miejscowość  ta liczyła już ponad 10 tys. mieszkańców ,a niemal cała jego infrastruktura wykazywała już zdecydowanie cechy małomiasteczkowe.
Prawdopodobnie trudno się było oswoić tutejszej ludności z tym ,że Orzegów bezpowrotnie już przekształca   się ze wsi w górnicza osadę miejską .Po za tym wciąż  jeszcze zachowywały się tu gospodarstwa chłopskie i uprawiano pola .

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PP

PIŁKARSKA PRZYGODA
PUCHAR POLSKI

 

część 6. – ostatnia

 

 

 

 

 

 

 

Po nierozstrzygniętym pierwszym meczu w Orzegowie już tylko najwięksi optymiści mogli mieć nadzieję ,że na boisku  gości naszej drużynie uda się nawiązać wyrównaną walkę z o wiele wyżej notowanym przeciwnikiem .Wystarczy powiedzieć ,że tacy piłkarze krakowscy  jak Stroniarz , Rewilak czy Hausner mieli za sobą występy w reprezentacji Polski. Ci dwaj ostatni byli świeżo upieczonymi wicemistrzami Europy w kategorii młodzieżowej U-21. z 1961 roku .W reprezentacji tej grał również inny zawodnik Szymczyk. Pozostali to ligowcy z dużym doświadczeniem.Nikt w Krakowie   nie dopuszczał myśli ,że Cracovia może u siebie odpaść z dalszej fazy rozgrywek pucharowych  z mało  znanym trzecilogowcem z Orzegowa.
Sensacji ostatecznie nie było , choć w Orzegowie to bliscy zwycięstwa byli nasi piłkarze .Szydzono wtedy zwłaszcza w prasie krakowskiej z nawierzchni boiska w Orzegowie , choć jak się okazało w dwa tygodnie później ta w Krakowie wcale nie była  lepsza. Te media krakowskie zresztą bardzo stronniczo i osobliwie  potraktowały obydwa mecze .W obydwu przypadkach dawano do zrozumienia ,że Cracovia w tych spotkaniach z KS 27 Orzegów oszczędzała swe siły przed ważnymi meczami w I lidze ,tłumacząc w ten sposób ich wyrównany przebieg.Dziwna trzeba powiedzieć argumentacja!
Trudno też czerpać wiedzę z tych krakowskich gazet co do składu orzegowian.Sam Fronczek pojawiał się w ich relacjach jako ;Fronczyk ,Frączyk i Frączek.W składzie KS 27 Orzegów też podaje się dwóch piłkarzy jako Pytel I i Pytel II .Nigdzie w materiałach dotyczących historii piłkarskiej drużyny KS 27 Orzegów takich zawodników o tych samych nazwiskach nie ma.

Tym bardziej  więc szkoda ,że w tym pierwszym meczu u nas nie utarto im nosa.Byliśmy o krok od mega sensacji .Nie udało się ,ale tak czy tak w całej historii nieistniejącego już pół wieku klubu ta pucharowa przygoda wyjątkowo zapadła w pamięci wszystkich sympatyków KS 27 Orzegów.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Łza kręci się w oku spoglądając na bramę kameralnego stadionu w Orzegowie.Ten kto ją przekroczył choć raz  i poczuł klimat rozgrywanych tam meczy wie o co chodzi.

 

 

One thought on “Od niedzieli do niedzieli 26

  1. W książeczce wydanej z okazji 40 lat K.S. „27” Orzegów na stronie 44 w opisie zdjęcia wymieniony jest Paweł Pytel, a na stronie 48 jest urywek „Odszedł również Józef Pytel, były wychowanek Szombierek, który definitywnie zakończył długoletnią karierę sportową”. Jednak było dwóch Pytlów. Na tablo Czarnych Żagań z 1964 roku Rudolf Fronczek figuruje jako R. Frąńczek – tak mu przekręcano nazwisko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *