Rozmowa z Bogusławem Poważą  cz.II – rok 2018

Od naszej rozmowy minęło 6 lat, to stosunkowo niewiele, przestrzeń czasowa niekiedy niemal niezauważalna, która często nie zapisuje się niczym szczególnym. Nie zapytam ciebie o to, czy zarówno w Twoim przypadku jak i w odniesieniu do Orzegowa coś takiego wyjątkowego się jednak w tym okresie wydarzyło, a zapytam wprost, ogarniasz to?

B.P. Z trudem. Wydarzyło się tak wiele, że przekroczyło to moje najśmielsze wyobrażenia z początków mojego uczestnictwa w Towarzystwie Miłośników Orzegowa. Owszem marzyłem, że powstanie np. jakieś centrum kultury, najlepiej po odbudowie dawnego Domu Kultury, które ożywi Orzegów, ale też zdawałem sobie sprawę, że na to potrzeba bardzo dużo czasu i pieniędzy i że nie ma się za bardzo co łudzić, że w ogóle DK zostanie odbudowany. A tymczasem w ciągu zaledwie kilku lat takie miejsce powstało. Mam tu na myśli Centrum Inicjatyw Społecznych wraz z Galerią „Czapla” i Restaurację „Stara Wozownia”. Oprócz tego powstały takie wielkie inwestycje jak Burloch Arena, czy Orzegowski Rynek.

W tym czasie TMO zorganizowało wiele wydarzeń o charakterze kulturalnym i sportowym. Zapoczątkowały je plener fotograficzny i malarski. W 2013 roku odbyła się czterodniowa impreza w budynku dawnego ratusza, złożona z wystawy zatytułowanej: „Ratusz Orzegowski w czasach swojej świetności” i cyklu konferencji dotyczących początków naszej samorządności lokalnej. W roku następnym Orzegów obchodził swe 710 – lecie. Uczciliśmy go m.in. biegiem ulicznym „Ruda Run”. Odbyło się również wiele imprez kulturalnych i wystaw, wśród nich ciągle aktualizowana wystawa „Rody Orzegowskie”. Rok 2014 ogłoszony został Rokiem Sportu Orzegowskiego. Rozpoczęła go wystawa w hali sportowej oraz pokazy wybranych dyscyplin sportowych. Ogromna ilość zorganizowanych w tym czasie zawodów sportowych spowodowała zintegrowanie środowisk i klubów sportowych z Orzegowa. Centralnym wydarzeniem był festyn na nowopowstałym obiekcie Burloch Arena. 2017 to Rok Muzyki Orzegowskiej i wiele koncertów w ramach muzycznych piątków.

Obecny rok 2018 upływa pod hasłem „Rok Karola Goduli i Joanny”. Włączyliśmy się w akcję odbudowy Mauzoleum Schaffgotschów w Kopicach. Co roku TMO urządza okazjonalne Festyny Orzegowskie. W tym roku roku odbył się festyn z okazji otwarcia Orzegowskiego Rynku. Wiele momentów z tych wydarzeń utrwalonych zostało na licznych fotografiach, w internecie i na filmach o Orzegowie.

Marzenia się spełniają, kiedy w tamtej rozmowie wyraziłem nadzieję, że kiedyś obejrzymy w Orzegowie Twoje prace. Tak naprawdę, ani Tobie, ani mnie nawet na chwilę nie przeszło przez myśl, że już wkrótce doczekamy się takiego miejsca u nas, w którym nie tylko ujrzymy ekspozycję twoich obrazów, ale też wiele innych interesujących ekspozycji.

B.P. W tamtym czasie myśleliśmy, że jakieś duże pomieszczenie w którym można by pokazać większą ilość obrazów czy innych prac plastycznych, trzeba będzie po prostu wybudować, co wiązało się z uzbrojeniem się w niesamowitą cierpliwość. Okazało się, że wystarczy zaadoptować istniejący obiekt, jakim był budynek gospodarczy zwany Starą Wozownią, aby powstała nie tylko piękna przestronna galeria, ale i restauracja, gdzie Orzegowianie chętnie spędzają swój czas. Sprawdziły się moje oczekiwania co do takiego centrum kultury. Orzegów odżył i to bardzo.

 

Twoja rozmowa na stronie orzegowskiej była pierwszym tego rodzaju wywiadem. Wtedy dopiero byłeś u progu swej działalności w TMO. Teraz trudno sobie wyobrazić, żeby kogoś takiego jak Ty nie było w naszej organizacji. Dzięki Twoim artystycznym zdolnościom wszystkie, wystawy czy też oprawy graficzne plakatów, dyplomów, różnego rodzaju podziękowań, a także okolicznościowe banery stały zawsze pod znakiem najwyższej jakości. I nie ukrywamy, że mocno rzutowały i rzutują na prestiż TMO.

B.P. Dziękuję za docenienie mojego wkładu w działalność TMO. Ta najwyższa jakość jest konieczna, żeby nasza działalność była skuteczna i przynosiła zamierzone efekty. Jeśli chcemy, żeby Orzegowem zainteresowały się osoby z innych dzielnic czy miast, to musimy im naszą historię i propozycje wszelkich imprez kulturalnych czy sportowych przestawić w możliwie najatrakcyjniejszy sposób, oprawa plastyczna również się w to wpisuje.

Działając na rzecz Orzegowa i TMO, znajdujesz czas na realizację swoich pasji twórczych ?

B.P. Oczywiście. Najczęściej mobilizuje mnie do malowania zbliżający się termin wystawy. Tak było np. w przypadku obrazu „Bezcenny Dar” czy serii rysunków z życia Joanny i Hansa Ulricha Schaffgotsh, które powstały na wystawę Orzegowskiej Grupy Twórców Kultury. Członkowie tej grupy, której jestem współzałożycielem, kilka razy w roku wystawiają na wystawie zbiorowej swoje prace. A, że nie mogę pokazywać ciągle tych samych prac, mobilizuję się wtedy do stworzenia czegoś nowego. W listopadzie 2016 roku zebrałem wszystkie dotychczasowe moje obrazy, rysunki i grafiki i pokazałem je na wystawie w naszym rudzkim Muzeum. Pojawiły się tam dwa obrazy namalowane specjalnie na tą wystawę i dotychczas tylko tam były zaprezentowane. Ucieszyła mnie szczerze duża ilość osób przybyłych na wernisaż tej wystawy. Było ok. 90 osób.

W ogłoszonym przez TMO roku Karola Goduli i Joanny Schaffgotsch miałeś szczególne pole do popisu. Twoja wystawa powędrowała do kilku miejsc zawsze ciesząc się dużym powodzeniem.

B.P. Ta wystawa to nie tylko moja praca. Przecież bez zebranego materiału w postaci zdjęć, ich opisów i opracowanych tekstów, którymi zajęła się pani Irena Twardoch z Muzeum w Rudzie, nie byłoby czego oprawiać graficznie, a na tym polegał mój udział w tym dziele. Rzeczywiście wystawa ta wędruje w różne miejsca, a rozpoczęła tę wędrówkę spod Mauzoleum Joanny i Ulricha Schaffgotsch w Kopicach, gdzie została zaprezentowana po raz pierwszy 29 kwietnia br. z okazji 176 rocznicy urodzin Joanny. W obchodach tych brała udział liczna delegacja członków TMO. We wrześniu powstała kolejna wystawa dla uczczenia 100 rocznicy konsekracji kościoła pw. św. Michała Archanioła w Orzegowie. Jest to wspólne dzieło moje i kolegów z TMO – Ernesta Talagi i Jerzego Porady. Graficznie zbliżona jest do wystawy o Schaffgotschach, gdyż tematycznie są ze sobą powiązane i mogą być udostępniane razem, co tworzy zbiór 25 plansz.

Same plansze z historią hrabiostwa Schaffgotschów nie były tu jedynymi Twoimi dokonaniami odnoszącymi się do tego tematu.

B.P. Wystawa wzbogacona jest o inne elementy, takie jak podświetlany kaseton z reprodukcją nieistniejącego obecnie witrażu z postaciami Karola Goduli i małej Joanki Gryzik, wolnostojącymi sylwetkami Joanny i Hansa Ulricha oraz planszą z fotomontażem hrabiostwa na tle starego kościoła w Orzegowie. Na planszy tej autograf złożył ich pra, pra wnuk, hrabia Hans Ulrich Schaffgotsch goszczący u nas w Galerii „Czapla”. Ponieważ bardzo leży mi na sercu propagowanie i nagłaśnianie postaci Karola Goduli i hrabiostwa Schaffgotsch i ich historii, byłem pomysłodawcą obchodzonego aktualnie „Roku Karola Goduli i Joanny”. Tworzę też różne prace w tym temacie. Jak już wspomniałem odnośnie mojej twórczości, namalowałem obraz „Bezcenny Dar” oraz serię rysunków z życia Joanny i Hansa Ulricha Schaffgotsh oraz ich rodziny. Można je oglądać w Restauracji „Bailando” w Rudzie.

Plany na przyszłość.

B.P. Kontynuacja tego co już zostało zapoczątkowane, a co przynosi tak konkretne i wymierne efekty w pracy dla zmiany wizerunku Orzegowa. Poza tym marzy mi się powstanie w Orzegowie filii rudzkiego Muzeum, które poświęcone by było właśnie Karolowi Goduli, Schaffgotschom i dzielnicom, które od nich wzięły swój początek, czyli Orzegowowi, Goduli i Chebziu.

Czy uważasz, że w Orzegowie idzie wszystko w dobrym kierunku, czy takie organizacje jak Towarzystwo Miłośników Orzegowa mają jakiś wpływ na to co się u nas dzieje.

B.P. Jestem spokojny o ten kierunek. Tej fali zmian na lepsze, którą spowodowały dwa przełomowe wydarzenia jakimi było wyburzenie Domu Kultury i obchody 700-lecia Orzegowa, nic już nie powstrzyma. Potrzebna była taka iskra, która obudzi Orzegów z 40-to letniego snu. TMO nadaje tym ogromnym zmianom impuls i kierunek. Mamy stały kontakt z władzami miasta i współpraca nasza układa się bardzo dobrze. Jeżeli nic tego nie powstrzyma to kiedyś może uda się nam stworzyć z Orzegowa taki drugi Nikiszowiec o jakim mówiła obecna Pani Prezydent Rudy Śląskiej, do którego tłumnie się będą zjeżdżać turyści.

 

z Bogusławem Poważa rozmawiał  Jerzy Porada
2018 rok