od niedzieli do niedzieli 24

3 kwietnia 2022 roku

W tym wydaniu:

-Rewelacyjne Natalie  !!!
-Ulica Bobrecka jest? czy jej nie ma !
-Ciekawostki Orzegowskie
-Zdjęcie z kalendarza
-1 kwietnia
-Z dawnej prasy-  Orzegów 1922
-Piłkarska przygoda  – Puchar Polski cz.4
-Ze sportu

 

 

 

 

 

Rewelacyjne Natalie !

Natalia Strzałka i Natalia Kubaty, brązowymi medalistkami mistrzostw Europy !!!

Natalia Strzałka i Natalia Kubaty  – brązowe medalistki mistrzostw Europy seniorów w zapasach

 

Budapeszt po raz kolejny okazał się wyjątkowym miejscem dla ZKS Slavia. W latach 1996 i 2000 tytuł mistrza Starego Kontynentu zdobył prezes klubu Marek Garmulewicz.

Historia zatoczyła koło i dwie reprezentantki naszego klubu znów stanęły na podium .W czwartek Natalia Strzałka , a w piątek Natalia Kubaty po raz pierwszy w swojej karierze zdobyły medale na ME  w kategorii seniorów. Wcześniej obydwie zdobywały medale  w młodszych kategoriach wiekowych .Natalia Strzałka została w 2019 roku mistrzynią Europy do lat 23 .
Obydwie przeszły przez turniej jak burza i naprawdę niewiele brakowało by dotarły do finału .

W tzw. małym finale  swe walki  o brązowy medal stoczyły w fenomenalnym stylu pewnie pokonując swe przeciwniczki

To największy sukces w całej  historii orzegowskiego sportu.

BRAWO DZIEWCZYNY !!!

 

 

Dekoracja z udziałem Natalii Strzałki
 

 

 

Ulica Bobrecka jest? czy jej nie ma?!

Ulica Bobrecka ,jest? czy jej nie ma ? Pytanie ,na które jak należy sądzić nie za bardzo ktoś może rzeczowo odpowiedzieć.Na pozór skoro na prezentowanym poniżej obrazku tabliczka wyraźnie wskazuje  tę ulicę, nie powinno być w ogóle tematu ,tym bardziej ,że tabliczka ta skierowana jest na  ulicę , a właściwie polną , nieutwardzoną drogę , która   jeszcze przed  wojną  była drogą prowadzącą do  cegielni , przez co nosiła przez pewien czas nazwę ulicy Cegielnianej ale  później nazwę tę przekształcono na ul.Bobrecką  i nazwa ta obowiązywała przez wiele dziesiątek lat.

Potem jednak z biegiem czasu  znikały istniejące tam zabudowania ,a te które przetrwały i można by je było podciągnąć pod ulicę Bobrecką noszą adres ul. Kardynała Augusta Hlonda.Takim dobitnym przykładem są zabudowania producenta waty cukrowej ,,Admar” , firmy mieszczącej się na terenie dawnej sokolni.
Kiedyś np. chociażby sala ,,Sokolni” (dziś jeszcze istniejąca jako jedno z zabudowań ,,Admaru”) znajdowała się przy ul.Cegielnianej czyli późniejszej Bobreckiej. Dziś zakładowi  temu  przypisano adres  ul.K.A.Hlonda .

Czyli tak właściwie  ulica Bobrecka niby mogła by dalej funkcjonować w tym miejscu ,tylko ,że nie dość ,że nie ma tam żadnego budynku mieszkalnego ,to jeszcze w tej chwili jest to już nawet nie droga polna, a bardziej zarośnięta coraz węższa  ścieżka.

Komuś przyszło do głowy  by nazwę ulicy Bobreckiej przenieść na odcinek ,łuku końcowego odcinka ul.Hlonda ,dokładnie tam gdzie znajdują się po obu stronach obydwie części cmentarza komunalnego.

Fakt ,że kiedyś ten odcinek miał już swoje nazwy najpierw jako ul.Peowiaków później Oskara Mosznego. To jednak można było jeszcze uzasadnić tym ,że na terenie nowszej części cmentarza do końca  lat 60., a może i trochę później istniały budynki mieszkalne , które pod tym adresem funkcjonowały .
Dziś  najrozsądniejszym i w sumie logicznym rozwiązaniem dla lokalizacji chociażby cmentarza  byłoby przypisanie go ulicy Hlonda , bo odcinek tam przebiegający jest przecież naturalnym przedłużeniem tej ulicy.

Ktoś o tym wie i  dlatego  u zbiegu ulic Bytomskiej i Hlonda zamieszczona jest  tabliczka jednoznacznie wskazująca ,że  ulica łącząca się z Bytomską to ul.Hlonda , a nie Bobrecka! Nie wiedzą tego jednak inni!

 

 

Tabliczka na słupie wskazująca  gdzie przebiega ulica Bobrecka.

 

Wiarygodny i rzetelny wydawać by się mogło serwis internetowy Google Maps chce nas przekonać ,że odcinek drogi przy cmentarzu to ul.Bobrecka .Być może tą  sugestią kierowali się inni np.zakład pogrzebowy obsługujący nasz cmentarz komunalny , bo w wielu informacjach dotyczących naszego cmentarza pojawia się jego adres jako ul.Bobrecka ,Ta nazwa widnieje też często na klepsydrach.

To przykładowe informacje na temat lokalizacji naszego cmentarza z trzech różnych źródeł

*Cmentarz  – ul.Bobrecka 41-712 Ruda Śląska
*Cmentarz Komunalny  ul.Bobrecka 41-702 Ruda Śląska (skąd te numery kodu pocztowego?)

i jako trzeci przykład perełka , jakby podsumowujący poruszany tu temat .

lokalizacja cmentarza w Orzegowie , uwaga!

*Cmentarz przy ulicy Hlonda przecięty ulicą Bobrecką

 

 

Dobrze ,że od  tabliczki wskazującej ul.Bobrecką do cmentarza jest na tyle blisko ,że przyjeżdżający tu na pogrzeb to miejsce są w stanie zauważyć .Inaczej,  kierując się za  tą tabliczką, wyjechali by na przysłowiowe manowce.

 

 

To nie odkrywcze ,że najczęściej najlepszymi rozwiązaniami są rozwiązania te najprostsze .Nie ma adresów pod  dawną ul.Bobrecką ,a w dodatku jest ona praktycznie nieużyteczna i niemal nieprzejezdna , darować sobie utrzymywanie na siłę nazwy tej ulicy.
Łuk ulicy , przez kogoś błędnie nazwany ulicą Bobrecką ,który jest przedłużeniem ulicy K.A.Hlonda niech przy tej ulicy zostanie!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zdjęcie z kalendarza

Fajnie się takie zdjęcia ogląda .Prosty pomysł ,a jak efektowne ujęcie .Choć zaprezentowany tu , do końca nie wiadomo czy zamierzony   szyk mody, aż tak bardzo może nie odnosi się do wyznaczonych ogólnych trendów   przełomu lat 60-70, w okresie kiedy to zdjęcie zostało wykonane , to jednak muszą się rzucać w oczy niektóre elementy uczesania , ubioru ,z takimi detalami jak ,obuwie , czapka, ciemne okulary czy pamiętne szerokie pasy u spodni popularne kople.
Z pewnością  widoczny na zdjęciu  styl  to raczej improwizacja  pozbawiona  jakiejś szczególnej dbałości o zachowanie standardowych na tamten czas wyznaczników panującej wtedy mody ,a mimo to daje się tu wyczuć wpływy  Beatlomanii -fascynacji zespołem The Beatles , polegającej nie tylko na zachwycie nad ich twórczością , ale również sposobem ubierania i stylem  życia członków tego zespołu .
Każdy wtedy chciał się nosić jak oni.Mniej lub bardziej udolnie więc próbowano zaczerpnąć od  nich cokolwiek z ich wizerunku.Męska młodzież więc zapuszczała bujną czuprynę  z okazałą grzywą.Na głowach noszono  popularne czapki Beatlesówki , na nogi  zakładano charakterystyczne dla członków zespołu obuwie  też zresztą  pod tą samą nazwą . Popularne również stały się okulary tzw.Lenonki , noszone przez członka zespołu Johna Lenona.

Ile z tego zaczerpnęli ,, chopcy z Łorzegowa” oceńcie sami .W każdym razie wyraźnie daje się tu odczuć powiew tamtych lat.

 

 

 

Od dołu:Jezry Bartoszek,Andrzej Szymura,Maksymilian Nikiel ,Alojzy Borzucki,Bernard Kwiska,Edward Baron , Henryk Baron

 

 

1 kwietnia

A skoro o zespole The Beatles  mowa ,a za nami Prima Aprilis tak dla przypomnienia żart prima aprilisowy jaki ukazał się na stronie orzegowskiej w 2013 roku .

 

 

 

W połowie lat 60. legendarny zespół The Beatles będąc u progu swojej wielkiej kariery odbył swoją pierwszą  trasę koncertową po Europie.
Jakiś, tak to można ująć nieodpowiedzialny urzędnik z ministerstwa kultury nieopatrznie zaprosił ich wtedy również do Polski , zupełnie zapominając przy tym , iż w tamtym czasie władze państwowe taki rodzaj muzyki uznawały za przejaw zachodniej zgnilizny moralnej  i zakazywały jej rozpowszechniania.
Zakontraktowano występ  w Sali Kongresowej w Warszawie ,ale gdy o wszystkim dowiedziały się władze centralne  kategorycznie nakazano odwołanie  koncertu.

Wcześniej jednak zapłacono już duże pieniądze , podpisano stosowną umowę, więc ostatecznie  ustalono ,że koncert może dojść do skutku , tyle ,że nie w stolicy ,a gdzieś w którymś  mniej znanym zakątku kraju.

W tym czasie w Orzegowie powstał amfiteatr .Ówczesny zarząd kopalni Karol zabiegał o to by otwarcie nowego obiektu uświetnił jakiś wykonawca z najwyższej półki .
Całkiem przypadkiem natrafiono na zaskakującą ofertę .Kiedy zaproponowano nikomu u nas wtedy jeszcze znany zachodni zespół rockowy nikt o tym  nie chciał słyszeć .
Bardziej chodziło o to by wystąpiła u nas któraś z popularnych gwiazd naszej estrady .

Ostatecznie jednak zdecydowano się na Brytyjczyków.

 

 

 

 

Rok 1965 ,amfiteatr w Orzegowie .Dla licznie zgromadzonej widowni w amfiteatrze  śpiewali jacyś Angole . Komu wtedy mówiły coś nazwiska Johna Lenona, Paula Mc Cartneya, Georga Harrisona czy Ringo Starra?
Media z wiadomych względów nie nagłaśniały  tego występu ani przed , ani po jego zakończeniu.Te zdjęcia są  prawdopodobnie jedynymi, jakże cennymi  materiałami z tego wydarzenia.

 

 

Czwórka z Liverpoolu na ulicach Orzegowa

 

 

uwaga! zdjęcia przeznaczone wyłącznie na użytek Orzegowskiej Strony Internetowej

 

 

 

 

Z dawnej prasy 

Orzegów 1922 r

 

Jakiś czas temu w tym miejscu ukazała się notka prasowa mniej więcej też z tego samego okresu.Za kradzież bielizny ze strychu sprawczyni otrzymała wyrok 14 lat więzienia ,a że zbiegła z niego po jakimś czasie i ją złapano, można przypuszczać ,że do tych 14 lat doszły kolejne.

Gdy teraz zestawiamy z tym czynem i wyrokiem pobłażliwość sądu wobec znęcających się nad  przybranym  dzieckiem  jego opiekunów, to aż ciężko pojąć jak mogło dojść do takiej  dysproporcji w ukaraniu winnych .

 

 

 

 

 

 

PP

PIŁKARSKA PRZYGODA
PUCHAR POLSKI

 

 część 4

Jesienią 1961 roku  piłkarze KS 27 Orzegów po zwycięskich potyczkach we wstępnej fazie rozgrywek PP z lokalnymi zespołami , przystąpili do  walki na poziomie centralnym

 

 

Na drodze naszych piłkarzy pojawił się Fabryczny Klub Sportowy ,,Stal” Kraśnik

Położony w województwie lubelskim Kraśnik w tamtym okresie miał poważne aspiracje  by zaistnieć w polskiej piłce nożnej .Jako mistrz III ligi w sezonie 1960/61 był o krok od awansu do II ligi , tam się jednak nie dostał , gdyż zadecydowały o tym przegrane baraże.

To ,że nie była to przeciętna drużyna świadczy fakt że w rok po odpadnięciu z PP z  KS 27Orzegów udało im się podobnie jak orzegowianom awansować do 1/16  tych rozgrywek

Chodaków miasto położone w woj.mazowieckim było kolejnym przystankiem na drodze KS 27 Orzegów w rozgrywkach PP. KS Bzura Chodaków w przeszłości na początku lat 50 zajmował 4 i 3 miejsce w II lidze.,więc prezentował poziom do jakiego naszemu klubowi nie udało się  nigdy zbliżyć.
Jesienią 1961 roku jednak będąc faworytem w meczu z KS 27 Orzegów ulegli naszym i to u siebie w Chodakowie 1-2.!

 

 

 

 

 

 

 

Ze sportu

 

Ciesząc się z awansu polskiej  reprezentacji  na MŚ w piłce nożnej  w Katarze należy z przyjemnością odnotować fakt ,że  jednym z grona kilkudziesięciu piłkarzy , którzy się do tego przyczynili jest nasz Jakub Kamiński ,który rozegrał jeden z meczy eliminacyjnych do MŚ.Było to zwycięskie spotkanie z San Marino.
Należy wierzyć ,że  już w następnych miesiącach Kuba wejdzie z większym przytupem do składu pierwszej rerezentacji i jako pierwszy orzegowianin  wyjedzie na piłkarski mundial.

 

***

 

 

 

One thought on “od niedzieli do niedzieli 24

  1. ul. Cegielniana / Bobrecka
    Dzisiaj ta ulica ( jezeli mozna to nazwac obecnie ulica ) chodza ludzie starszego pokolenia,ktorzy pamietaja jak ta ulica kiedys wygladala.Do poczatku lat 1970,byl na tej ulicy ruch,ktory oczywiscie przez lata sie zmienial.Jezdzily furmanki do cegielni i na pola.Pozniej auta.Mieszkancy ktorzy kozystali z kapieliska. Mieszkancy ktorzy tam mieszkali.Duzo ludzi zbieralo wegiel, ktory pozniej sprzedawali, albo dla wlasnej potrzeby ,,wiec ruch z wozkami tez byl.Byly tez tragiedie.Dwoch mlodych chlopcow stracilo nogi.Staw na Cegielni / Kapielisko po wojnie to tablica Mendelejewa.Po zamknieciu koksowni natura wziela z powrotem to ,co jej kiedys ludzie zabrali.Bylo uciecha patrzec na ten staw.Dzisiaj zostala dziura po stawie.Dlaczego nie ma wody ??
    Kilka lat temu bylo glosno,ze na tej ulicy beda budowane domy.Jezeli ta budowa bedzie taka jak na ulicy Tomanka to Glück Auf.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *