Los ratusza

 

 

 

  Orzegowski ratusz wraz z kościołem i ostatnio wykreowaną w ich najbliższym sąsiedztwie przestrzenią , niewątpliwie mogą uchodzić za reprezentacyjne centrum Orzegowa . Wizerunek tego miejsca w dodatku znacznie poprawił się po odrestaurowaniu fasady neogotyckiego budynku dawnego Urzędu Gminy.

Na pozór więc wszystko powinno być w jak najlepszym porządku.Niestety nie jest .
Wprawdzie od 2013 roku budynek ratusza jest własnością
 Wyższej Szkoły Nauk Stosowanych to praktycznie od 2010 roku , tj.od momentu likwidacji szpitala który od 1961 roku funkcjonował w tym miejscu budynek nie jest w żaden sposób użytkowany .

W 2012 roku po wygraniu przetargu ogłoszonego przez MPGM na wynajem obiektu wydawać się mogło ,że nowy nabywca da właściwe życie ratuszowi.
Swoją przyszłą siedzibę miało tu mieć katowickie wydawnictwo Pergamena , które jednocześnie zamierzało w tym miejscu stworzyć muzeum papiernictwa i drukarstwa .Zaczęto nawet sprowadzać eksponaty , którymi były stare maszyny i urządzenia poligraficzne.Wśród nich miały być m.in.
prasy introligatorskie, gilotyny do cięcia papieru i prasa do złoceń, czyli wszystko to, co w XIX wieku było wykorzystywane w dziedzinie drukarstwa.

 


Zamierzano organizować tu pokazy dawnej techniki produkcji papieru czerpanego oraz obsługi urządzeń .
Jesteśmy nastawieni na upowszechnianie wiedzy o naszej historii i dziedzictwie kulturowym – tak zapewniał z entuzjazmem wtedy Jan Zając, prezes Pergameny.

Ostatecznie jednak pomysł nie wiedzieć do końca dlaczego upadł.

W 2013 roku z niezwykle cenną i pożyteczną inicjatywą wyszło Towarzystwo Miłośników Orzegowa.Chcąc nagłośnić problem opuszczonego ratusza, przypomnieć jego lata świetności i znaczenie dla Orzegowa przy współpracy m.in. z filią MBP nr 14,  Hufcem ZHP, władzami miejskimi i Muzeum Miejskim w okresie 20-23 czerwca 2013 roku zorganizowano Dni Otwarte Ratusza z bogatym programem, m.in. wystaw,  prelekcji , inscenizacji grupy rekonstrukcji historycznych ,a także  z możliwością zwiedzenia ratusza.

 

 

 

 Pokłosiem imprezy edukacyjno-kulturalnej zorganizowanej przez TMO był wyprodukowany ze środków ufundowanych przez niemiecki oddział TMO krótkometrażowy film dokumentalny poświęcony historii ratusza.

 

O ile od frontu  budynek  prezentuje się okazale  tak  od strony  tej mniej widocznej z ulicy  wygląda o wiele niekorzystniej .Przede wszystkim powybijane są wszystkie szyby z okien na parterze w piwnicy i częściowo n a pierwszym piętrze.

Przejęcie Ratusza przez WSNS zapewniło jedynie , a może aż ,że budynek posiada swojego właściciela .Istotną sprawą jest też to ,że w 2013 roku ratusz doczekał się statusu objętego ochroną obiektu zabytkowego .

Chyba nie jest tu odkrywcze stwierdzenie ,że tego rodzaju obiekt  dłuższy czas nie użytkowany narażony jest na wiele zagrożeń . Właściciel , póki co  nie wykazuje się specjalnie jakąś nadmierną inwencją, a czas działa wyraźnie na niekorzyść ratusza .

Razić też musi opustoszały dostępny dla każdego teren przy budynku.W tej chwili nawet przez głowę nie chce przejść myśl ,że obiekt ten mógłby spotkać taki sam los jak nieodżałowanej pamięci Dom Kultury.Tyle ,że blisko 20 lat temu też , nie dopuszczaliśmy co do tego obiektu  takiej myśli ..