Bohaterskie czyny orzegowianina Jana Cygana

 

 

O randze  akcji  na tyłach wroga świadczy odezwa dowództwa sztabu  polskiej armii jaka wypłynęła w kierunku żołnierzy  mających brać w niej udział.

,,Jesteście oczami i uszami Frontu Białoruskiego, od waszych informacji w znacznej mierze zależeć będzie  powodzenie ofensywy na kierunku Berlin. Jest to sprawa życia i śmierci tysięcy żołnierzy polskich i radzieckich ”

 

O bohaterskich czynach sześcioosobowej grupy zwiadowców Armii Polskiej, która   zimą  1944 roku  działając na terenie wroga, w skrajnie niebezpiecznych i uciążliwych warunkach,  dokonywała  rozpoznania dotyczącego ruchów i rozlokowania oddziałów  wojsk nieprzyjaciela, pisano w wielu publikacjach. Na kanwie tych pełnych napięcia przeżyć uczestników tamtych wydarzeń ukazały się  również dwie interesujące pozycje książkowe. W uznaniu zasług wszyscy  członkowie grupy spadochronowo-zwiadowczej  w późniejszym czasie  zostali udekorowani  wysokimi odznaczeniami państwowymi. Wśród szóstki bohaterskich żołnierzy  był Orzegowianin Jan Cygan.

 

ZWIADOWCY ARMII POLSKIEJ

Latem 1944 roku, główne siły armii czerwonej osiągnęły na szerokim froncie Wisłę i Narew, co zapewniło im korzystne warunki do podjęcia w 1945 r. rozstrzygających operacji na centralnym, berlińskim kierunku strategicznym. Nim jednak to nastąpiło, tereny przyszłych działań zostały objęte wzmożoną działalnością wywiadowczą prowadzoną m.in. przez Zarząd Rozpoznawczy Sztabu Generalnego Armii Czerwonej oraz oddziały rozpoznawcze poszczególnych frontów. Do wykonania zadań specjalnych na tyłach wojsk niemieckich, w tym na terenach starej Rzeszy (w granicach sprzed 1939 r.) zrzucono również polskich spadochroniarzy, którzy wnieśli ogromny wkład w rozpoznanie przyszłego rejonu walki.

W mroźną listopadową noc 27 listopada 1944 roku z pokładu samolotu transportowego dokonano zrzutu sześciu spadochroniarzy zwiadowców Armii Polskiej w rejonie wsi Chartów w Gminie Słońsk. W skład tej grupy wchodzili: podporucznik Czesław Szelachowski, starszy sierżant Paweł Gałęziak, starszy sierżant Alojzy Macura, sierżant Jan Cygan, plutonowy Walter Duda i kapral Franciszek Sawicki. Większość z nich pochodziła ze Śląska, perfekcyjnie posługując się językiem niemieckim. Przebrani byli w niemieckie mundury, broń i niezbędne dokumenty pozwalające na przemieszczanie się od Berlina po Krzyż i Poznań.
Przesyłali do sztabu Armii Wojska Polskiego wywiadowcze meldunki radiowe o stanie liczebnym, ruchu wojsk, drogach transportowych, umocnieniach i morale w wojskach niemieckich.
Czyny przez nich dokonane uznano za bohaterskie, gdyż nie mając wsparcia w ludności cywilnej, nie posiadając bazy żywnościowej, czy noclegowej działali na obcym terenie wroga będąc nieuchwytnymi, aż do wkroczenia wojsk polskich i radzieckich.

 

 

 

W 1984 roku w czterdziestą rocznicę lądowania grupy zwiadowczej Armii Polskiej w pobliżu Chartowa odsłonięto głaz z wmurowaną tablicą pamiątkową poświęconą dokonaniom tej grupy.

Opiekę nad tym miejscem sprawowała szkoła w Słońsku, Liga Obrony Kraju i mieszkańcy Chartowa. Przez wiele lat w rocznicę desantu odbywały się przy głazie apele pamięci z udziałem polityków, przedstawicieli duchowieństwa, wojska, władz samorządowych, miały miejsce prezentacje i wystąpienia, czytano poezję, składano kwiaty i palono znicze.

Wśród mieszkańców gminy i uczestników tych spotkań nie było świadomości, co do powojennych życiorysów członków grupy.

 Czesław Szelachowski i Franciszek Sawicki po wojnie rozpoczęli jak się okazało niechlubną pracę w sztabie KBW (Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego)Obaj aktywnie zwalczali podziemie niepodległościowe.

W 2019 roku tablicę zdjęto

 

 

 

.

Przez wiele lat nikt  nie łączył nazwisk zwiadowców ze zwalczaniem antykomunistycznego podziemia. Nikt nie skojarzył jednego z członków grupy, żołnierza w stopniu kaprala, z mordercą „Inki” i „Zagończyka”.

W 2018 roku, na krótko przed obchodami, odkryto szerszy kontekst obiektu i osób na nim wymienionych. Wybuchła konsternacja spotęgowana faktem, że kilka lat wcześniej w niedalekich Krzeszycach wzniesiono pamiątkowy kamień poświęcony właśnie Danucie Siedzikównie „Ince” , która zginęła …z rąk Franciszka Sawickiego.

Po ujawnieniu tego faktu i po przeprowadzeniu badań przez IPN tablicę zdjęto w lipcu 2019 roku i zdeponowano w Gminnym Ośrodku Kultury w Słońsku. Wcześniej ktoś podjął próbę skucia z tablicy nazwiska Sawickiego. 

Postawy obydwu wymienionych żołnierzy mocno rzuciły cień na  bohaterskie czyny grupy zwiadowczej. Tablica już w tym miejscu  nie jest .

 

>Wkrótce potem Muzeum Twierdzy Kostrzyn rozpoczęło starania w celu pozyskania tablicy do swych zasobów. Głównym uzasadnieniem tych zabiegów było to, że właśnie rozpoznanie Kostrzyna było najważniejszym celem spadochroniarzy.

22 marca 2023 roku tablica trafiła do zbiorów Muzeum na mocy wieloletniej umowy użyczenia zawartej z formalnym właścicielem tablicy, Gminą Słońsk, i jest przygotowywana do prezentacji w Bastionie Filip.

 

 

 

,,Żółty tygrys” to beletrystyczna seria wydawnicza ukazująca się nakładem Wydawnictwa (Ministerstwa Obrony Narodowej) w latach 1957-1989. Stanowiły ją tomiki niewielkiego formatu, opisujące wybrane epizody z okresu II wojny światowej. W książce z tej serii ukazane zostały przeżycia i relacje szóstki bohaterów tamtych wydarzeń

 

 

W 1973 roku wspomnienia członków grupy posłużyły za bazę do pracy Zenona Borkowskiego pt. Sześciu przeciw wszystkim, wydanej przez Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej. Publikacja ukazała się w słynnej wysokonakładowej serii „Żółtego Tygrysa” o oficjalnym tytule Druga Wojna Światowa – Bohaterowie Operacje Kulisy., pod nr 22/71. W masowej ilości ukazało się 210 tysięcy egzemplarzy. Tak więc historia grupy stała się naprawdę znana. Co więcej, dzieje oddziału posłużyły filmowej inspiracji. Odcinek nr 16 serialu pt. Stawka większa niż życie pt. Liść dębu był inspirowany w części właśnie na walce Szelachowskiego i jego podkomendnych.

To nie do wiary! Wspominałem o tym ,że na kanwie losów orzegowianina Jerzego Jelenia powstała filmowa postać Gustlika ze Czterech pancernych, okazuje się ,że inny orzegowianin Jan Cygan był też co prawda całkiem epizodycznie, ale jednak w jakiś tam sposób powiązany z jednym z wątków innego popularnego serialu wojennego ,,Stawki większej niż życie”

 

Książka ,,żywe srebro” opisująca losy tych i innych bohaterów biorących udział w akcjach dywersyjno – rozpoznawczych miała również swoje przekłady na język węgierski i czeski

 

 

Dzięki uprzejmości córki Jana Cygana , Barbary , którą podobnie jak jej brata Michała znałem od wczesnej młodości udało się pozyskać  wiele materiałów i osobistych pamiątek, dzięki którym udało się w jakiś sposób  przedstawić losy ich ojca. Pobieżnie , bo akurat na temat tej operacji niezależnie od tego ,że dosyć szczegółowo jest opisana w książkach , to wiele na ten temat pojawiło się publikacji prasowych .
Wiele informacji jak chociażby tych całkiem świeżych odnośnie losów tablicy pamiątkowej można uzyskać z internetu.

 

O bohaterskich działaniach grupy zwiadowczej rozpisywano się w wielu publikacjach

Podobnie jak Jan Cygan w uznaniu zasług wszyscy członkowie grupy spadochronowo – zwiadowczej w późniejszym czasie zostali udekorowani wysokimi odznaczeniami państwowymi.

 

Cenną pamiątką  w zbiorach rodzinnych Jana Cygana jest ten dyplom z własnoręcznym podpisem ówczesnego Prezesa Rady Ministrów Edwarda Osóbki Morawskiego

 

 

Po wojnie  grupa zwiadowców utrzymywała ze sobą stały kontakt , często też  się spotykano     i we wspomnieniach  siłą rzeczy powracano zawsze  do tamtego okresu .Jan Cygan doczekał  się stopnia kapitana rezerwy. Po wojnie ożenił się i  został szczęśliwym ojcem córki Barbary  i syna Michała.. W życiu zawodowym  Jan Cygan był  kierownikiem  placu drzewnego na kopalni ,,Paweł”, Zmarł  w  1997 roku w wieku 74 lat.

 

 

Jan Cygan w gronie najbliższych w swym rodzinnym Orzegowie (ul.Warszawska)

 

Wśród wielu odznaczeń dla Jana Cygana jedno z najwyższych -Srebrny order Virtuti Militari przyznawany za śmiały i pełen inicjatywy czyn bojowy odznaczający się niezwykłym męstwem żołnierza

 

 

-Podziękowania dla córki Jana Cygana za udostępnienie materiałów i pamiątek osobistych-

listopad 2023
Jerzy Porada