Skazani na sukces
Na bazie dokonań i tradycji orzegowskich gimnastyków z okresu lat 30. i późniejszych już po wojnie, w 1966 roku w momencie powstania hali sportowej w Orzegowie postanowiono nawiązać do sukcesów sprzed lat i ponownie przywrócić uprawianie tej dyscypliny w naszej dzielnicy.
Człowiekiem który miał się tym zająć od podstaw był Jerzy Jokiel, srebrny medalista olimpijski z Helsinek(1952 rok) Pomagać mu w tym miała jego żona Dorota, również medalistka w konkurencji drużynowej z olimpiady z 1956 roku z Melbourne. Stać to się mogło jednak dopiero w roku 1968, gdyż w latach 1967-68 ) Jerzy Jokiel był trenerem olimpijskiej drużyny gimnastycznej Meksyku.
Warunki do uprawiania gimnastyki w naszej hali były wymarzone. Posiadaliśmy funkcjonalne i nowoczesne jak na tamte czasy zaplecze. Obok sali ćwiczeń, znajdowała się tu sala baletowa, siłownia, sauna, mały basen, prysznice, gabinety odnowy, szatnie, pokoje do nauki i odpoczynku, pokoje dla szkoleniowców, klubowa kawiarenka, a właściwie to stołówka, bo zawodnikom zapewniano codzienne obiady i kolacje. Przy czym przestrzegano by to jedzenie było w pełni wartościowe dostosowane do potrzeb zawodników.
Baza treningowa , sztab szkoleniowo –medyczny z wybitnymi trenerem, patronat tutejszej kopalni ,,Karol „stworzyły właściwe warunki do budowania silnej sekcji gimnastycznej.
Podopieczni Jerzego Jokiela byli skazani na sukces!
Dobre wyniki przyszły bardzo szybko.
Wyselekcjonowana młodzież z tutejszych szkół podstawowych poprzez systematyczne poparte ciężką pracą treningi wkrótce znalazła się w gronie najlepszych sekcji gimnastycznych w kraju. Zachowana do dziś kronika klubowa ukazuje obszerną listę dokonań podopiecznych Jerzego Jokiela.
Zaglądając w karty historii sekcji gimnastycznej nie sposób nie wspomnieć o jednym szczególnym wydarzeniu , w którym niejeden z nas być może nieświadomie mógł brać udział .Na przełomie lat 60.i 70. w naszej hali niejednokrotnie odbywały się zawody międzynarodowe.Podczas jednych z nich zachwycała swoim sportowym poziomem młodziutka wtedy, większości nam jeszcze niewiele znana Rumunka Nadia Comăneci.Wtedy była u progu swojej kariery, a wkrótce potem znał ją już cały świat.Nie miała sobie równych w tej dyscyplinie sportowej .W 1976 i 1977 roku przyznano jej miano najlepszej sportsmenki świata
Doceniając bogaty dorobek sekcji gimnastycznej Ks 27 Orzegów, a w późniejszym czasie KS Slavia Ruda Śląska w okresie przed igrzyskami olimpijskimi w Moskwie naszej hali nadano status Ośrodka Przygotowań Olimpijskich.
Sportowym sukcesem klubu stał się udział w olimpiadzie w Moskwie w 1980 roku dwóch naszych zawodniczek, Małgorzaty Majzy i Anity Jokiel .
Anita Jokiel i Małgorzata Majza podczas igrzysk olimpijskich w Moskwie (1980)
Sekcja przetrwała jeszcze do późnych lat 80-tych, choć sam Jerzy Jokiel wraz z żoną po igrzyskach olimpijskich w Moskwie w 1980 roku wyjechał do Hiszpanii, gdzie wspólnie trenowali członków klubu gimnastycznego w Barcelonie.W 1982 roku osiedlili się w Niemczech.
Dzięki pracy Jerzego Jokiela za sprawą jego podopiecznych o Orzegowie w tamtym czasie było głośno w całym kraju. Do dziewcząt trenujących w naszym klubie gimnastykę na dobre przylgnął przydomek ,,Jokielanki”
Halę zaś mianowano ,,kuźnią talentów”. Pozostała nią dzięki wynikom obecnie tam trenującym zapaśnikom ZKS Slavia.
Orzegowska ,,kuźnia talentów ” – koniec lat 60.
Jerzy Jokiel zmarł 7 października 2020 w Bochum.miał 89 lat. Choć nie był orzegowianinem , niewątpliwie Orzegów zachowa go w pamięci jako wybitnego trenera który w czasie swej pracy z tutejszą młodzieżą przysporzył naszej dzielnicy i miastu wiele chwały i splendoru .To dzięki niemu doczekaliśmy się jedynego jak do tej pory występu na igrzyskach olimpijskich z udziałem reprezentantki naszej dzielnicy Małgorzaty Majzy.
Opracował Jerzy Porada
styczeń 2024