Osobliwe Opowieści Orzegowskie
Pomnik powstańców śląskich wciąż znajduje się w Orzegowie
Ponad 100 lat temu, w latach 1919-21 miały miejsce powstania śląskie – trzy konflikty zbrojne na Górnym Śląsku, między ludnością polską i niemiecką.
We wszystkich trzech powstaniach uczestniczyli orzegowianie przyczyniając się do formowania Państwa Polskiego na tych ziemiach tuż po zakończeniu I Wojny Światowej. Niektórzy z nich przypłacili to życiem.
To z myślą o nich w dniu 2 maja 1937 roku odsłonięto pomnik postawiony na cześć poległych powstańców, zaprojektowany i wykonany przez firmę kamieniarską Baica z Chorzowa.
Na trójstopniowym postumencie i granitowej sześciobocznej podstawie spoczywał 4 metrowy obelisk .
Na pomniku widniały :napis -,,Poległym mieszkańcom Orzegowa 1919-1920-1921 ” krzyż maltański,z wieńcem i mieczem oraz nazwiska poległych powstańców: I Powstanie :Oskar Moszny ,Konrad Mrozek, Adam Lic,Wilhelm Lukaszczyk II Powstanie :Feliks Wyleżoł ,III Powstanie : leopold Barański , Franciszek Bednarek, Maksymilian Drewniok, Alojzy Panek, Augustyn Stach.
Dzień ten był wielkim wydarzeniem dla Orzegowa .Udekorowano ulice , na miejsce uroczystości pojawili się tłumnie tutejsi mieszkańcy .Na to szczególne święto przybył sam wojewoda Dr Michał Grażyński
Uroczyste odsłonięcie pomnika poprzedziła defilada złożona z oddziałów wojskowych , delegacji szkół i zakładów pracy a przede wszystkim sporej kolumny liczącej blisko 2 tys. byłych powstańców. Na miejscu pojawiło się ok. 15 tysięcy osób.
Podchodzącego pod pomnik Wojewodę powitał chór. im. Chopina hymnem „Gaude Mater Polonia” ,następnie z trybuny ustawionej przy pomniku Naczelnik Gminy Tomanek wygłosił powitalne przemówienie.
Po odczytaniu nazwisk poległych powstańców ciszą uczczono ich pamięć. Rozbrzmiał Marsz Powstańczy. Pan Wojewoda Michał Grażyński opuszcza zasłonę pomnika, po czym z trybuny wygłasza przemówienie.
Mimo wielu fotografii z tamtego okresu, które ukazują uroczystości pod pomnikiem wydawać by się mogło jednoznacznie wskazujących, że to zapis wydarzeń z momentu odsłonięcia pomnika powstańców, to z pewnego powodu ujęcia te mogą nie pochodzić z tamtego dnia.
Z całą pewnością całkiem podobna oprawę miały uroczystości z czerwca 1939 roku kiedy to przy ul.Bytomskiej dokonywano odsłonięcia pomnika strzelców Bytomskich. Wtedy to równolegle z tym wydarzeniem hołd oddano również powstańcom śląskim,stąd tu również pod pomnik przemaszerowały kolumny złożone z formacji wojskowych i powstańców.
Dlaczego zatem te akurat zdjęcia nie pochodzą z uroczystości odsłonięcia pomnika powstańców.?
Odsłonięcie pomnika odbyło się dokładnie w tym samym dniu,ale i godzinie co wybuch II powstania śląskiego. A więc było to 2 maja o godzinie 21.00. O tej porze roku zmrok zapada tuż po 20.00.Uroczystościom towarzyszyły zapalone pochodnie, których na żadnym ze zdjęć nie widać , poza tym mało prawdopodobne ,żeby przy zmroku udało się wtedy zrobić zdjęcia takiej jakości. Z dosyć obszernej i szczegółowej relacji z tamtego wydarzenia jest miejsce poświęcone defiladzie.Odbyła się ona jednak po całej ceremonii odsłonięcia pomnika, z licznymi przemówieniami gości obecnych na uroczystości .Należy więc przypuszczać ,że mogło to się odbywać już w całkowitych ciemnościach.
U góry po lewej Burmistrz Tomanek z wojewodą Michałem Grażyńskim
Pomnik miał na długo być nie tylko wyrazem pamięci dla walczących o wolność Śląska ale też upamiętnieniem przeszłości, i drogowskazem dla młodego pokolenia
Przyszedł jednak rok 1939 i wybuch II Wojny Światowej .Z nakazu okupanta pomnik kazano rozebrać a następnie wywieźć i zakopać jego elementy .
Dziś można powiedzieć, że pozostał on w Orzegowie.Okazało się ,że byli naoczni świadkowie rozbiórki, a następnie wywozu znajdującego się pod ratuszem pomnika. Jedną z nich była p.Janina Pelka , która wówczas jako 11-letnia dziewczynka była na miejscu gdzie dokonano zburzenia pomnika, a następnie w miejscu jego zakopania. Pani Pelka o czym warto tu wspomnieć była córką powstańca śląskiego Sylwestra Leśnioka , który zginął tragicznie w obozie koncentracyjnym podczas II wojny światowej.
Gdy tylko jako członkowie tutejszych organizacji społecznych dowiedzieliśmy się z ust pani Janki o tym fakcie, poprosiliśmy ją o orientacyjne wskazanie tego miejsca. Orientacyjne dlatego, że wskazane miejsce kilkakrotnie w późniejszym czasie ze względu na jego przyszłe przeznaczenie zmieniało swoją konfigurację . Przy ukształtowanym inaczej obecnie terenie gdzie pod ziemią spoczęły elementy pomnika , trudno więc było pani Janinie zlokalizować to miejsce z jakąś większą dokładnością.
Pani Janina Pelka w towarzystwie radnej Agnieszki Płaszczyk podczas wskazania orientacyjnego miejsca gdzie zakopano elementy pomnika.
Na odgrzebanie pozostałości po tym pomniku więc raczej nie ma co liczyć, mimo to poruszając się w tej okolicy warto nosić w swej głowie, taką myśl, że gdzieś tam pod naszymi stopami głęboko w ziemi spoczywa również jakaś cząstka historii Orzegowa. Tak jak symboliczny w swoim przekazie był pomnik usadowiony tuż przy orzegowskim ratuszu , tak jego pozostałość ukryta pod ziemią też staje się symboliką .
Można niszczyć , zabijać ,zdeptać ludzką godność, a potem zacierać ślady swoich haniebnych czynów, ale nie da się wymazać z pamięci zdarzeń, które stanowią dziś o naszej tożsamości .
Pani Janina Pelka zdążyła nam przekazać tę cenną informację krótko przed swoją śmiercią .
Zmarła 30.01.2018 r.